Jak wybrać odpowiednią sukienkę na przyjęcie okolicznościowe?

jaką sukienkę wybrać

„Jak Cię widzą, tak Cię piszą”. To stare powiedzenie jasno mówi o tym, że wygląd i wrażenie, jakie robimy, mają ogromny wpływ na to, co myślą o nas inni ludzie. Nic więc dziwnego, że każda kobieta, wybierając się na imprezę, chce wyglądać oszałamiająco pięknie, lecz przy tym – stosownie do okazji. Wybór sukienki okolicznościowej wcale nie jest prostym zadaniem. Warto kierować się przy nim kilkoma wskazówkami.

Rodzaj imprezy

Przede wszystkim sukienka musi być dopasowana do stylu imprezy. Na balu sylwestrowym w zasadzie nie ma ograniczeń: seksowne kreacje odsłaniające nogi i ramiona, do tego naszpikowane cekinami, są jak najbardziej na miejscu. Jeśli jednak szukamy sukienki na imprezę firmową lub ślub koleżanki, nie powinna ona być zbyt odważna. Lepiej sprawdzą się w tym wypadku stonowane, skromne sukienki koktajlowe.

Kształty ciała

Sukienka musi również pasować do naszego kształtu ciała. Najprościej mówiąc, powinna maskować mankamenty naszej figury, za to eksponować jej największe zalety. I tak: panie o figurze typu jabłko powinny szukać sukienek, które optycznie stworzą im pożądane wcięcie w talii. Panie „gruszki” sukienką powinny wyrównać proporcje między górą sylwetki a dołem. Wskazane są więc suknie z falbanami lub bogatymi zdobieniami na wysokości biustu, a z prostym dołem. „Klepsydry”, czyli kobiety o idealnych proporcjach mogą w zasadzie nosić wszystko, w dużej większości sukien będą one wyglądały zjawiskowo. Panie bez krągłości, o chłopięcej budowie ciała powinny zrezygnować z dużych dekoltów i szukać sukienek z marszczeniami, falbanami i koronkami, które dodadzą im kobiecego uroku.

„Twój” kolor

Wybierając sukienkę idealną, warto też przyjrzeć się jej barwie. Klasykiem jest oczywiście „mała czarna”, która sprawdzi się na każdym przyjęciu. Jej zamiennikiem może być biała, zwiewna sukienka (pamiętajmy jednak, że na weselach kolor biały zarezerwowany jest dla Panny Młodej!). Decydując się na inny kolor, upewnijmy się, że pasuje on do naszego typu urody. Bladej blondynce nie będzie dobrze w krwistej czerwieni, a latynoskiej piękności w bladym błękicie.